piątek, 8 marca 2013

Seboren

Dziś recenzja wcierki Seboren, którą kupiłam jakieś pół roku temu :)




Kupiłam ją z myślą przyśpieszenia porostu i ogólnego poprawienia stanu moich włosów.

Wcierałam w skórę głowy codziennie, najpierw przez zalecany czas jakim jest 10 dni- efektów nie zauważyłam, dlatego przedłużyłam do miesiąca. Ale niestety i po miesiącu efektów nie było.

Zrobiłam przerwę 2 miesięczną i spróbowałam od nowa, postanowiłam dać tej wcierce drugą szansę. Wcierałam systematycznie, codziennie przez prawie 1,5miesiąca, nie używając przy tym  żadnych innych specyfików przyśpieszających porost. Ale i tym razem niczego nie zauważyłam.

Nie przyśpieszyła, nie wzmocniła, ani nie pogorszyła stanu moich włosów. Więc można powiedzieć że wychodzi na zero.

Z tego co pisze producent Seboren ma pomóc również przy zmianach łojotokowych i łupieżu. Ja na szczęście nie mam żadnego z tych problemów ale moja siostra zmaga się z szybkim przetłuszczaniem włosów,dlatego postanowiłam przekazać Jej tę wcierkę, żeby przetestowała czy sprawdzi się przy przetłuszczaniu. Niestety po tygodniu stosowania zauważyła że zaczęły Jej bardzo wypadać włosy więc musiała przerwać wcieranie.

Załączam skład. Z tego co wiem są dwie wersje tej wcierki. Ta której skład widać na dole i  druga, która zawiera stremid- substancję silnie drażniąca oraz tylko trzy wyciągi.


Cena typowa dla wcierek- ok 15 zł.
Osobiście nie mogę polecić.

4 komentarze:

  1. Nie miałam , ale słyszałam o nim ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak? A jakie opinie słyszałaś? Ja pamiętam że jak go kupowałam to nie mogłam znaleźć żadnych recenzji.

      Usuń
  2. Słyszałam o nim, że nie działa :D
    Jest na etanolu :/
    Nie stosowałam i nie zastosuję, jakoś zniechęciłaś mnie też ta recenzją.

    Testuję teraz khadi i jestem pod wrażeniem, bo po 2 użyciach, po każdym z dwóch myć, włosy praktycznie wcale nie wypadały (zgubiłam przez cały dzien plus mycie moze z 10 sztuk) ... Wiem, ze to śmieszne te dwa razy, ale jednak mam z pewnego dobrego źródła, wiadomości, że on TAK działa. Dobre źródło wyhodowało w tydzien 1cm włosów na nim... więc ja też czekam na turboporost. Jak tylko zadziała, podzielę sie :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę! Nieźle!

      Ale to jakiś olejek? Bo jeśli chodzi o Khadi to słyszałam tylko o hennie. Musisz koniecznie dać mi znać po jakimś miesiącu!
      Ja na wypadanie teraz nie narzekam, ale przyrostem bym nie pogardziła :)
      Stosuję teraz ten Radical, tak jak Ci mówiłam. Ale dalej swędzi mnie skóra,nawet jak stosuję co dwa dni. Pewnie to 'zasługa' denatu.


      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...